5 zamienników kalorycznych produktów

Żyjąc w XXI wieku ciężko jest chociaż raz w tygodniu zrezygnować fast foodów. Są one wszędzie, na każdym kroku, a prowadząc życie na wysokich obrotach, niestety nie mamy czasu na przygotowywanie posiłków w domu. Czas może i by się znalazł, ale brak chęci i sił po wyczerpującym dniu robi swoje i zamiast stać w kuchni przy garach, wolimy usiąść przed telewizorem i zwyczajnie odpocząć. Jeśli nie macie pomysłów na to jak w prosty sposób zastąpić kaloryczne produkty ze sklepu, podpowiadamy!
Frytki z warzyw
Nie kupuj frytek pełnych chemii w markecie czy sklepie spożywczym. To największa trucizna, jaką możesz zaserwować swojemu organizmowi. Nie ma nich ani grama prawdziwych ziemniaków. Możesz równie szybko przygotować prawdziwe frytki w domu. Wystarczy pokroić ziemniaki, bataty, pietruszkę, marchewkę czy selera, wszystko przyprawić ulubionymi przyprawami i skropić odrobiną oliwy. Całość włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20-30 minut. W międzyczasie należy sprawdzać czy frytki są już miękkie. To świetna alternatywa dla frytek pozbawionych jakichkolwiek wartości odżywczych.
Hamburger
Czytałeś kiedyś skład hamburgera, który kupujesz w sklepie spożywczym? Na etykiecie wymienione ma z pewnością niemal same emulgatory. Serwując swojemu organizmowi takie „rarytasy”, narażasz go na choroby, problemy trawienne, a także zatrucie pokarmowe. Domowego hamburgera można wykonać dosłownie w 10 minut. Wystarczy pełnoziarniste pieczywo, świeże warzywa (sałata, pomidor, ogórek, kiełki rzodkiewki), żółty ser, a także mięso. Najlepiej jeśli będzie to wieprzowina z szynki. Dopraw ją po swojemu, ulubionymi przyprawami, czosnkiem i cebulą i uformuj z niej kotleta, którego usmażysz na patelni lub upieczesz na girllu. Wystarczy tylko włożyć gotowe mięso do bułki, dodać własnoręcznie przyrządzony sos i wszystko gotowe.
Chipsy
Te kupione w sklepie to sama chemia. Jeśli chcesz wystrzec się bólu żołądka, niestrawności i bardzo szybkiego przybrania na wadze, możesz zrobić w domu dużo lepsze niż te z paczki. Niemal każda tarka ma opcję krojenia warzyw na cienkie plasterki. Wykorzystaj to co masz w lodówce, ziemniaki, marchew, pomidory, bataty, buraki. Wyłóż na blachę, posyp przyprawami i susz w piekarniku przez kilka godzin, aż będą chrupiące, rumiane, a zapach ogarnie cały dom. Gwarantujemy, że po tych rarytasach, już nigdy nie przyjdzie Ci do głowy kupowanie chipsów z paczki, które mają tyle kalorii, że aż boli głowa. Pamiętaj, że możesz sam zadbać o swoje zdrowie, póki jeszcze nie jest za późno.